Maria Czubaszek

Kilkakrotnie była jurorką na PACE, zarówno w Półfinałach jak i w Finale. Satyryczka, dziennikarka, autorka felietonów, tekstów piosenek śpiewanych przez znanych polskich wykonawców Bem, Prońko, Rynkowski , Markowski i inni. Była także autorką dialogów do filmów, miedzy innymi do  seriali „Na wspólnej” i „Brzydula”.

Mówiła o sobie, ze jest autorką rozrywkową. Była kobietą nietuzinkową, wygłaszającą kontrowersyjne poglądy. Nigdy nie była rodzinna i szybko opuściła dom rodzinny,mama wyrzuciła ja z domu, gdy przefarbowała włosy, wychodząc za mąż za Czubaszka, z którym później się „szczęśliwie rozwiodła” zostawiając sobie nazwisko, które chcąc nie chcąc stało się znakiem firmowym.

Twierdziła, ze ludziom starszym i dzieciom wszystko wolno, dlatego może mówić co chce. Bardzo często podkreślała swoją starość i fakt, że nie boi się śmierci i nie zamierza żyć wiecznie. Była  zdecydowaną zwolenniczką eutanazji. Chciała być chłopcem, bo nie przepada za kobietami i zawsze przyjaźniła się z mężczyznami. Nie lubiła przytulania i dotyku, uważała, że seks jest przereklamowany. Nie była raczej osobą uczuciową. Chciała być kiedyś weterynarzem, bo bardzo kocha psy i w ogóle wszystkie zwierzęta.

Na drugie imię miała Alicja i przez dłuższy czas właśnie tego imienia używała.

Nigdy nie chciała mieć dzieci, co wielokrotnie podkreślała, przyznając się do aborcji zrobiła duże zamieszanie w wielu środowiskach. Była nałogową palaczką i papieros sprawiał jej ogromną przyjemność, potrafiła wypalić nawet 3 paczki dziennie.

Kochała Warszawę i niechętnie ja opuszczała. Z tego powodu jak nie musiała, to nie podróżowała.

Lubiła telewizje – oglądała, ale występowała w licznych programach jako gość, była  komentatorką codziennych wydarzeń w „szkle kontaktowym” w TVN 24. Niewiele potrzebowała przestrzeni w mieszkaniu, w którym mimo, iż jest duże brakowało miejsca, ze względu na ogromną ilość sprzętu muzycznego Wojciecha Karolaka.

Nie była wielką entuzjastką sportu – uważała, że sport prowadzi do kalectwa. Lubiła tylko Formułę 1. Jako dziecko mieszkała na Rozbrat i ojciec zabierał ją na wyścigi motocyklowe i samochodowe na Agrykolę. Kiedy zaczęły się u nas transmisje z Formuły 1, jej  idolem został Ayrton Senna. Nie dosyć, że świetny kierowca, to jeszcze super przystojny! Był dla niej uosobieniem męskości.

Uwielbiała Woodego Allena, którego podziwiała za stan umysłu. Dbała o elegancki wygląd, ubierała się bardzo stylowo i chodziła w butach na wysokich obcasach. Technika czasem ją przerastała ale stara się sobie radzić. Nie lubiła jeść ani gotować. Jej ulubioną potrawą byłyt parówki, przygotowywane na różne sposoby i spożywane ok. 2.00 w nocy. Nie była osobą asertywną, nie potrafiła odmówić. Mówiła o sobie, że jest pogodną pesymistką, a najlepsze co zrobiła w życiu to wyciągnięcie Wojciecha Karolaka z alkoholizmu i to, ze podarowała kilku małym bezdomnym pieskom ze schroniska dobre życie.