Przez 15 lat w składzie Kabaretu Moralnego Niepokoju, obecnie wokalistka, redaktorka, aktorka. Jej charakterystyczny śmiech zna pewnie każdy w Polsce. Zanim stałą się popularna malowała szyldy na cukierniach i na piekarniach. Robiła projekty pocztówek, uczyłam dzieci plastyki w domu kultury w Pruszkowie. była też hostessą.
Jako dziecko była raczej chłopczycą, a potem poszła do Liceum Plastycznego i zaczęła się kształcić na uduchowioną artystkę przy sztalugach, ewentualnie na pracownika galerii, czy ilustratora. Po liceum miała zdawać na ASP, ale zachwyciła ją scena teatralna. Dwukrotnie zdawała egzaminy wstępne ale nie udało jej się dostać ani do Warszawy ani do Łodzi. Postanowiła zdać na polonistykę, tam poznała swoich kolegów i koleżanki z późniejszego kabaretu. Mając 19 lat miała rewelacyjny start aktorski. Występowała w spektaklu z Andrzejem Chyrą oraz Robertem Rozmusem. Było to przedstawienie na granicy teatru i kabaretu. Całość składała się z 16 odcinków. Widz rzucał kostką, a ilość oczek wskazywała odcinek, który aktorzy mieli przedstawić. Zaraz po spektaklu dostała pierwsze role filmowe. Był Teatr Telewizji, współpraca z Magdą Łazarkiewicz, film „Deborah” Ryszarda Brylskiego.
Mieszkając w Pruszkowie w czasach szkolnych występowała w zespole folklorystycznym „Pruszkowiacy”. To dzięki niemu po raz pierwszy wyjechała do Gruzji. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, która trwa do dziś, dzięki pobytom w tym kraju Katarzyna zrobiła program telewizyjny o różnych obliczach Gruzji, napisała też na jej temat książkę. Gruzja stałą się jej drugą ojczyzną. Twierdzi, ze jest to niezwykły kraj, w którym ludzie mają tam ze sobą bardzo szczere układy. Gruzińska przyjaźń jest na śmierć i życie. Za przyjaciela ludzie gotowi są pójść i walczyć. Tam nie ma miejsca dla papierowych mężczyzn. Zresztą właśnie ten typ mężczyzny podoba jej się najbardziej. Podkreśla, że : mężczyzna musi mieć brodę, musi udawać mądrego i musi mieć pochodzenie gruzińskie.
Od 20 lat jest ogromną wielbicielką Jana Frycza, dla niej jest on jednym z najbardziej męskich aktorów. Uwielbia jeździć samochodem i prowadzi po męsku, zdecydowanie. W dzieciństwie wolała bawić się samochodami niż lalkami. A prawo jazdy zrobiła bardzo wcześnie. Lubi gotować i chętnie gotuje, dlatego nie zatrudnia nikogo do pomocy. Ma jedną córkę Maję. Mieszka w Milanówku.
Wie ,że dobrze być kobietą i jest bardzo kobieca. Na scenie zawsze występowała w pończochach i szpilkach, bez względu na to jaką rolę kabaretową przyszło jej grać. Twierdzi, że broniło ja to przed zmianą w dziwoląga na scenie.
Wszystko u niej zawsze musi być na 100%, praca, dom i wygląd.